W 2015 roku już 10 procent smartfonów ma być wykorzystywanych w płatnościach. Nowe technologie przekonują coraz więcej osób, stąd technologia NFC oraz aplikacje pozwalające na płacenie za zakupy (zarówno te bankowe, jak i elektroniczne portmonetki) mają stale zyskiwać na popularności. Trendem ma być również bezpieczeństwo transakcji.

Polska zawsze uznawana była za podatny grunt dla finansowych nowinek, dzięki czemu zagraniczne banki chętnie u nas inwestowały, choćby w celu testowania nowych rozwiązań Teraz role się odwróciły i to wydarzenia w Polsce zwiastują trendy. Pierwszy sygnał dały niewątpliwie płatności zbliżeniowe. Początkowa nieufność stopniowo ustępowała miejsca zadowoleniu z wygody i – jak się okazało – znikomą liczbą transakcji oszukańczych (badania wykazały, że przypadków nie było więcej niż przy tradycyjnych kartach).

Ponadto polskie banki (np. nieistniejący już Alior Sync) niemal każdego roku zdobywały nagrody w kategoriach finansowych innowacji. Cegiełkę do wizerunku naszego kraju jako lidera w nowinkach dołożyły aplikacje finansowe, przede wszystkim te opracowane przez banki, jak IKO. Sukces wylansowanego przez PKO okazał się na tyle duży, że część banków zawiesiło prace nad własnymi propozycjami, wyrażając chęć korzystania z rozwiązania największego polskiego banku.

Zjawisko wykracza jednak poza ramy sektora bankowego. Należy podkreślić, że kantory internetowe w kształcie, jaki znamy, są polskim wynalazkiem. Popyt powstał wskutek mnogości kredytów walutowych i jest wciąż zaspokajany zarówno przez największych graczy, jak i starające się konkurować z nimi mniejsze firmy. Dzięki temu wymiana walut online jest dziś w Polsce sporym rynkiem.

Wraz z rozwojem technologicznym należy spodziewać też rosnącej liczby zagrożeń. Niestety coraz nowsze rozwiązania otwierają coraz więcej furtek oszustom do portfeli konsumentów. Stawia to nowe wyzwania zarówno przed twórcami prawa, których zadaniem jest dopasowanie przepisów do realiów tworzonych przez nowe media, jak i twórcami oprogramowania antywirusowego.

Specjaliści wskazują, że nie tylko świat finansów dostosowuje się do zmian. Sytuację badają również m.in. producenci telefonów, którzy dodają moduł NFC do coraz większej ilości urządzeń. Dziś smartfony umożliwiające płatności bezdotykowe to na rynku zdecydowana większość. Cztery z dziesięciu wszystkich płatności w Polsce odbywa się zbliżeniowo. Zarówno twarde dane, jak i obserwowane trendy wskazują, że ten rok będzie kolejnym okresem ekspansji nowych technologii w świecie finansów. Oby był również czasem bezpiecznym.