Boleto to jedna z najpopularniejszych metod płatności bezgotówkowych w Brazylii. Może odbywać się za pomocą urządzeń mobilnych lub przez internet, ale „czeki” Boleto można też wydrukować i posługiwać się nimi bez wsparcia technologii. Żaden system płatności nie jest jednak doskonały i użytkownicy Boleto boleśnie się o tym przekonali. Okradziono ich na łączną kwotę niemal 4 miliardów dolarów.
Boleto Bancário, bo tak brzmi pełna nazwa systemu, opiera się na generowaniu faktur, które można zapłacić w każdym banku, bankomacie, na poczcie, przelewem, przez internet, etc. Ta metoda jest w pełni kontrolowana przez bank centralny Brazylii. Pełna dowolność w opłacaniu takiej faktury zaowocowała w dużej popularności tej metody zarówno wśród przedsiębiorców, jak i osób prywatnych.
Tymczasem właśnie ujawniono, że przez złośliwe oprogramowanie wykradziono 37.5 miliarda dolarów z ponad 30 brazylijskich banków. Nie wiadomo, czy faktury Boleto zostały wykorzystane, spieniężone lub przekazane na indywidualne konta. Firma badawcza odpowiedzialna za odkrycie kradzieży, RSA Researh, ściśle współpracuje z amerykańskimi służbami w celu wykrycia sprawców. Póki co wiadomo tylko, że poszukiwania trwają. Boleto, w przeciwieństwie do kryptowalut, nie jest systemem anonimowym i możliwe jest prześledzenie faktur i przelewów, jednak istnieje pewne niebezpieczeństwo, że na końcu pętli transferów znajduje się konto założone na fałszywe dane (w Polsce m.in. tym grozi zgubienie lub powierzenie osobie trzeciej dowodu osobistego).
Dzisiejszy kurs dolara to 3.04 zł, zatem 37.5 miliarda USD to aż 114 miliardów złotych (i ponad 83 miliardy realów brazylijskich). Należy też pamiętać, że mowa o Brazylii, kraju, w którym duża część społeczeństwa żyje w ubóstwie. Oprogramowanie i techniki cyberprzestępców użyte podczas ataku, póki co, owiane są tajemnicą.